W kropli zimnej rosy - łpisz.
Po nocy piwny dreszcz.
A więc... myłlę, że był ktoł.
Wytarte skrzypi- drzwi.
Łoże wspólne, lecz przytulne jak palmowy gaj.
A w nim konie, lwy i słonie.
No i jedna klacz.
Hasz hasz patrzy w twarz perłami drwin.
Mój szept niży w gł-b gdzie ja, tam musisz być Ty.
Łono życia mieni się kłosami słodkich traw.
Tu ogier zeżre łwieże -d-bło, a motyl "pylnie" kwiat.
Chod- w te trawy wichrem rozczochrane.
Rżn-ć, przed okiem słońca wypalaniem.
Zerwać bzy zazdrosnobiałe.
Zerwać bzy majowych drzew przed uwi-dem.
B-d- mi szmaragdowym liłciem win.
B-d- mi winobluszczem win.